Wystawy

Dnia 19 września br. (sobota) w godz. 16.oo - 17.oo zapraszamy na prelekcję Adama Gryczyńskiego ilustrowaną zdjęciami pt. "ZANIM POWSTAŁA NOWA HUTA...", która odbędzie się w ramach wydarzenia "Zajrzyj do Huty 7" oraz Kombinatu Kultury", czyli dni otwartych w Nowohuckim Centrum Kultury, budynek A. Sala Kameralna (203), I piętro.

 

W styczniu 2006 r. w lokalnej prasie, ulotkach i w Internecie ukazał się mój apel dotyczący pomysłu gromadzenia archiwaliów - głównie fotografii i wspomnień pochodzących od rdzennych mieszkańców z terenów na których zbudowano Nową Hutę. Celem tego przedsięwzięcia było utrwalenie śladów przeszłości aby w ten sposób zachować pamięć o ludziach z podkrakowskich wsi: Mogiły, Bieńczyc, Czyżyn, Pleszowa i in. Była to próba rekonstrukcji wizerunku minionej rzeczywistość za pomocą fotografii, której bez jej pośrednictwa trudniej byłoby nam pojąć.
Po serii wcześniejszych publikacji i wystaw poświęconych Nowej Hucie, chciałem pokazać dawne oblicze tych ziem, ów świat, który w minionym półwieczu odszedł niemal w całkowite zapomnienie. Tę jego utraconą cząstkę, jaka w okresie PRL-u rzadko gościła na kartach naszej historii, na domiar złego ukazującej ten obszar w krzywym zwierciadle, jako egzemplifikacja biedy galicyjskiej, zacofania, starych chałup i jałowych ugorów. Okazało się, że potomkowie tutejszych gospodarzy, po przełamaniu bariery nieufności, podjęli inicjatywę wskrzeszenia obrazu świata swoich przodków. Akcja otrzymała wsparcie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Prezydenta i Urzędu Miasta Krakowa, Rady Miasta, Porozumienia Dzielnic Nowohuckich, Komitetu Obchodów 60-lecia Nowej Huty oraz macierzystego Nowohuckiego Centrum Kultury, co dało asumpt do podjęcia poszukiwania pamiątek. W następnych latach urządzono kilka wystaw, wydano broszurę „Franciszek Twaróg - nauczyciel z Luboczy” oraz dwie książki: „Czas zatrzymany”, która w marcu 2007 r. otrzymała zaszczytny tytuł „Krakowskiej Książki Miesiąca” i trzytomowe opracowanie „Czas zatrzymany 2”, zaś w lipcu 2007 r. ukazał się album „Nowa Huta – najmłodsza siostra Krakowa” wraz z wystawą plenerową na Placu Centralnym, którą obejrzały dziesiątki tysięcy osób. W 2009 r. nakręcono paradokumentalny film „Pamiętnik Leo” w reżyserii Marka Norka i współpracy Adama Gryczyńskiego z udziałem Krzysztofa Globisza, Krzysztofa Kwiatkowskiego i Glorii Bach-Koch, oparty na odnalezionych wspomnieniach Leo Bacha, żydowskiego chłopca ukrywającego się w czasie Holocaustu wraz ze swoją rodziną w podkrakowskiej Mogile. Prócz tego w nowohuckich placówkach oświatowych, bibliotekach i klubach, zorganizowano kilkadziesiąt spotkań i pokazów multimedialnych popularyzujących tematykę „przed-nowohucką”.

Przywołany w ten sposób świat wraz z wybuchem ostatniej wojny, a potem budową Nowej Huty i odejściem do wieczności żyjących w nim ludzi przestał już niemal istnieć. Dziś może go tylko wskrzesić nasza pamięć i wyobraźnia. Być może fotografie, które utrwaliły jego obraz pomogą lepiej wydobyć z otchłani zapomnienia dawne czasy i towarzyszące im opowieści. Są one przejmującą ilustracją pokolenia, któremu w okresie wczesnego PRL- u usiłowano przełamać kręgosłup moralny, które zostało pozbawione ojcowizn i korzeni. Pokazują, że zanim zbudowano Nową Hutę istniała tu rodzima gospodarka i kultura tworzone przez wartościowych ludzi. Uświadamiają wreszcie, iż my współcześni, też kiedyś przeminiemy i dlatego warto się nad tym wszystkim choć na chwilę chwilę zatrzymać. Może dzięki takiemu spojrzeniu przez ramię wstecz lepiej ogarniemy przebyty dystans, zobaczymy jego blaski i cienie, zaś pierwotnym mieszkańcom i ich potomkom damy odrobinę satysfakcji - bo oni byli tu wcześniej.

Zachowane obrazy przenoszą odbiorcę w nostalgiczny kontekst przedwojennych realiów pokazując, że zanim nastała epoka betonu i stali, istniał tu odmienny „klimat” i rytm życia. Na zdjęciach zobaczymy tutejszych kmieci, działaczy ludowych, wójtów, księży i nauczycieli, jak również ludzi anonimowych; dzieci i dorosłych, których zachowany wizerunek, pozostał niekiedy jedynym po nich wspomnieniem.

Na fali powracającego zainteresowania losem i egzystencją dawnych pokoleń, rodzi się smutna refleksja, iż w minionych dziesięcioleciach nie poświęcono im wystarczającej uwagi, a wiele archiwaliów bezpowrotnie przepadło. Jednak potomkowie rdzennych mieszkańców podejmując udaną inicjatywę wskrzeszenia dumy i barw lokalnej przeszłości, zademonstrowali solidarność i ofiarność w budowaniu własnej tożsamości oraz wizerunku świata swoich przodków. Będzie to spotkanie nie tylko dla tych, którzy żyli w tamtych czasach, ale i dla młodszych pokoleń chcących się dowiedzieć czegoś więcej o swojej ojczyźnie, a dziś szukają śladów zagubionej przeszłości świata ich dziadków i rodziców, również dla tych, którzy doceniają walor dokumentalny i urok starej fotografii, wszelkich miłośników historii i tradycji.
Prelekcja "Zanim powstała Nowa Huta..." wraz z wydawnictwami z cyklu „Czas Zatrzymany” stanowi próbą przedstawienia społeczeństwa, które w wyniku wielkich migracji ludności po II Wojnie Światowej zostało rozproszone i za bezcen wywłaszczone z ojcowizn. Rozprawia się z absurdalnym mitem o powstaniu Nowej Huty na piaszczystych polach i nieużytkach. Przywołuje uniwersalne refleksje o drogich każdemu człowiekowi korzeniach, które określają jego własne miejsce na ziemi, dają poczucie bezpieczeństwa i sens istnienia, pokazując jak ważne jest pielęgnowanie ludzkiej pamięci i zaduma nad własną tożsamością. Chodzi w niej o pokazanie obszaru cywilizacyjnego i dziedzictwa z którego się wywodzimy oraz wybranych historii związanych z miejscem na którym obecnie żyjemy - Nową Hutą. To będzie także okazja by opowiedzieć dlaczego oddolna inicjatywa i akcja Czas zatrzymany”, która w ciągu niemal 10 lat przyniosła konkretne efekty, stanowiła tak ważny element w mozaice przedsięwzięć kulturalnych poświęconych przeszłości i dlaczego warto docenić to, co dzięki niej udało się "ocalić od zapomnienia". A uratowano naprawdę sporo, bo kilka tysięcy archiwalnych zdjęć oraz stron unikatowych kronik, pamiętników i zapisków. Powstał wreszcie impuls, który przyczynił się do zaktywizowania środowisk nowohuckich osiedli. Dowodem tego są powstające stowarzyszenia kultywujące tradycje i zwyczaje przodków. W dobie globalizmu jest to szczególnie cenne, ponieważ dając szansę na umocnienie swojej tożsamości i ukazanie potencjału tkwiącego we własnych korzeniach, budują w ten sposób kapitał społeczny, więzy i poczucie wspólnoty, mogą też lepiej zadbać o swój region i chronić własne środowisko kulturowe.

Adam Gryczyński

Na zdjęciu: mieszkańcy Czyżyn przed szkołą, lata 30. XX wieku. Fotografia została pozyskana od rdzennych mieszkańców w ramach urzeczywistniania "Czasu zatrzymanego".

materiały nadesłał: Adam Gryczyński

opracował: Szarack

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem