Aktualności

Jakkolwiek Szydłów w przeszłości niejednokrotnie gościł artystów różnych mediów, nieodmiennie przyciąganych magią tego szczególnego miejsca i niedzisiejszego kulturowo-religijnego tygla, to na pewno w fotografiach uczestników pleneru ART EKO, widziany podwójnie: oczami i obiektywami, przez pryzmat ich osobowości – na nowo objawi swoją wyjątkowość i piękno. I na nowo będzie promowany, zarówno w katalogu, jak i w autorskich dziełach, które zachwyceni artyści stąd wywieźli.

Piotr KrupaFascynującym rezultatem połączenia dwóch pasji Piotra Krupy: fotografii i motoparalotniarstwa, jest jego obszerna i oryginalna twórczość. Widoki Ziemi z wysokości lotu ptaka – główny temat, w którym się twórczo realizuje, naznaczone są jakością technicznego mistrzostwa, jakie osiągnął w obu tych dziedzinach. Jednak o ich wartości artystycznej decyduje zupełnie coś innego: to coś, to umiejętność posługiwania się fotograficznymi środkami wyrazu i budowania  przy ich pomocy własnej, indywidualnej formy wypowiedzi twórczej. W fotografiach Piotra Krupy bowiem z trudem odczytuje się rzeczywistość, choć są one z niej zdjętymi, wiernymi kalkami. Zapewne w dużej mierze dlatego, że tylko nieliczni mają możliwość oglądać ją z takiej perspektywy – ale przede wszystkim dlatego, że odbiera się je jako czysto abstrakcyjne obrazy. Obrazy zachwycające bogactwem wysmakowanych struktur, skomplikowanych rysunków i wyrafinowanych, światłem tonowanych barw, scalonych w harmonijną całość kompozycją kadru.

Mała Forma Graficzna 13x18
 

Na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci wystawy grafiki wyraźnie poszerzyły swój artystyczny krajobraz. Niemożliwe jeszcze do niedawna miraże z innymi mediami - sięganie do rysunku, monotypii, kolografii, szablonu, „wtrącenia” druku kserograficznego, offsetowego czy eksperymenty z drukiem elektronicznym – wszystkie te działania stanowią dziś repertuar codziennych praktyk większości artystów uprawiających grafikę. Otwarcie na „nowe” ucieleśniające się w ciągłych metamorfozach obrazu uzyskiwanego z tradycyjnej matrycy, potwierdza kreacyjny potencjał grafiki, a tym samym jej rację bytu w przestrzeni współczesnej sztuki i kształcenia artystycznego. Nie ulega wątpliwości, że rozhermetyzowanie granic, które przez wieki (wedle obowiązujących koncepcji) szatkowały ciało sztuki, spowodowało pojawienie się nowych form koegzystencji jej dziedzin i dyscyplin,  prowadząc do uzyskania zupełnie nowych jakości w formalnej warstwie samego dzieła.

Graceland

Od 20 kwietnia Galeria Ancient Cinema w Vianden prezentuje „Graceland” – cykl kilkudzisięciu zdjęć autorstwa kielczanina, Wojciecha Gepnera. Wystawa jest autorskim spojrzeniem na Polskę, zapisem procesów socjologicznych i dokumentacją zmian zachodzących w polskim pejzażu miejskim.  Ekspozycja potrwa do 27 maja. Wystawa odbywa się przy wsparciu i pod patronatem Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Luksemburgu.

Dorosłe granice

Od 16 kwietnia Galeria Fotografii BWA ZPAF w Kielcach prezentuje „Dorosłe granice” Jakuba Ochnio. Wystawa to bardzo osobisty materiał, pięknie opowiadający o dojrzewaniu. Spójny zarówno pod względem treści jak i formy. Subtelne kadry pełne niedopowiedzeń, trochę na pozór niedokładne, trochę niepoukładane doskonale opisują ten stan młodości, trochę zawieszony gdzieś już nie w dzieciństwie a jeszcze nie w dorosłości. Spójność formy, nierozpraszanie odbiorcy chaosem w zdjęciach jedynie podkreśla treść. Historię dojrzewania, przepoczwarzania się dziewczynki w kobietę. Podchodząc bardzo blisko, będąc na wyciągnięcie ręki Kuba ukazuje namacalnie świat młodego człowieka. Pełen radości, smutku, chęci bycia już odpowiedzialnym ale i świat pełen eksperymentów z samym sobą.

Tajemnica cerkwi

Konecka Galeria ATUT i autor zapraszają na wystawę “Tajemnica Cerkwi” Antoniego Myśliwca. Wszystki fotografie zostały wykonane  w cerkwi pw. Świętego Mikołaja Cudotwórcy przy ulicy Bodzentyńskiej w Kielcach. Prace nad wystawą trwały pięć lat. Wystawę oglądać można do od 4 kwietnia 2012 r.

Kobiece komorki

Okręg Świętokrzyski ZPAF w Kielcach, Galeria Fotografii i autorki zapraszają na wystawę „Kobiece komórki” prezentującą prace Hanny Musiałówny, Barbary Sokołowskiej i Jolanty Rycerskiej.  Tytuł wystawy  intryguje, jest wieloznaczny. Czym są tytułowe „Kobiece komórki”? Czy chodzi o damskie telefony? Czy może o kobiece pomieszczenia? Lub kobiecą biologię? Kobiecy świat… Kobiece rozmowy… sekrety… przestrzenie… Kobieca fotografia wreszcie. Wszystko to pomnożone przez trzy. Trzy odmienne sposoby widzenia i trzy różne sposoby fotografowania: Hanny – fotoreporterski, Basi – inscenizacyjny i Joli – poetycki. Tym, co łączyło – było  narządzie – aparat fotograficzny telefonu Nokia N8.

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem